Zanim zacznę się z Szanownymi Czytelnikami dzielić pewnymi spostrzeżeniami dotyczącymi tematyki masońskiej chciałbym coś wyjaśnić.
Szanowni Czytelnicy.
Jak nazwa tego blogu wskazuje - macie do czynienia z osobą którą w języku lożowym nazywa się "uśpioną", czyli taką która członkiem loży już nie jest. W moim wypadku zaś było to członkostwo szalenie krótkie i wynikło to, moim zdaniem, w wyniku mojego błędu i splotu pewnych "zbiegów okoliczności", które po prostu się wydarzyły i nie mam na to wpływu. Widocznie tak było zapisane w gwiazdach. Jednak ja, w porównaniu do innych "byłych członków" - pożegnałem się z lożą w zgodzie i nie zamierzam tego zmieniać.
Wszyscy, którym się marzy, ze nagle zaczną tutaj "zdradzać" jakieś "tajemnice" czy "rytuały", mogą się srogo zawieść.
Nie padnie tutaj żadne nazwisko - które nie będzie albo już od dawna jawne i znane. Nie będę przekazywał informacji co do obecnych lokalizacji lóż - chyba, że same loże takową umieszczą gdzieś w sieci (w co wątpię, gdyż byłoby to "zaprzeczeniem dyskrecji i szeroko pojętej tajemnicy wolnomularskiej" tej organizacji). Co do samej tajemnicy i jej zakresu -tutaj może pojawić się dyskusja... ale o tym kiedy indziej
Tak więc Szanowni Czytelnicy - tutaj będę sygnalizował tyko pewne tematy do szerszej dyskusji, informował o "ciekawostkach" które można trafić w sieci - audycjach radiowych, filmach, wydarzeniach z życia około lożowego. Co do historii - to już odsyłałem w inne miejsce.
Serdecznie Witam wszystkich jak i zapraszam do rozmowy
Jan Szary
Dawna Loża Masońska w Jaworze - na sprzedaż!
11 lat temu
nie sądzę, aby taka dyskusja się tutaj pojawiła..
OdpowiedzUsuńCzyżby?
OdpowiedzUsuńNa razie blog zamarł, ale kto wie na jak długo.
A może sam Uśpiony stracił po prostu zapał... Jeśli tak, to rzeczywiście nic nie będzie z tego. Ten blog podzieli los innych blogów jak np. Wolnomularskiej Izby Rozmyślań. Szkoda, że nie ma tu tego, co było kiedyś.
Szkoda też, że pewna "konserwa" (znający temat wiedzą, o co chodzi) rozwala najlepsze inicjatywy informacyjne i publicystyczne dotyczące masonerii.
OdpowiedzUsuńZ takim podejściem każda organizacja skazana jest na wegetacje.
a może dobrze, ze nie ma..czy nikt nie zastanowił się, że zawarte tu informacje mogą naruszać prywatność innych osób zaangażowanych w działalność wolnomularską ??
OdpowiedzUsuńWiele z informacji zostało opublikowanych BEZ ZGODY zainteresowanych..może więc dobrze, że zniknęły z tej strony ?
Ja pamiętam, że na tym blogu był spory materiał historyczny i od czasu do czasu pojawiły się jakieś aktualności. Nie przypominam sobie jednak, żeby publikowano tu nazwiska czy adresy.
OdpowiedzUsuńJakie konkretnie informacje masz na myśli? Wywiad z Cegielskim o kobietach w masonerii?
Autor potem skasował całość bloga i dużo cennych materiałów zostało utraconych. W sumie szkoda, bo nie trzeba było tak od razu wszystkiego uciąć.
Panie redaktorze ,dlaczego występuje pan teraz w komentarzach anonimowo ? Mógłby pan chociaż podać powody które skłoniły bądź zniechęciły pana do dalszego blogowania...czyżby ta cała pańska wokół masońska gorączka w sieci już tak nagle i na dobre opadła...blog kulturalny chyba też nie za bardzo wypalił :(
OdpowiedzUsuńNiestety, nie trafiłeś. Nie jestem redaktorem tego bloga, choć szanuję autora za to, co robił dla sztuki królewskiej. A to co było na starym blogu to dobrze pamiętam.
OdpowiedzUsuńSam chciałbym zresztą wiedzieć, dlaczego Jan Szary zniknął z sieci i nie odpowiada, chociaż go do tego wszyscy prowokujemy. :)
Chyba nie zdradzę jakiejś wielkiej tajemnicy jeśli napomknę , że pan J.Sz. prowadzi(-ł???) od jakiegoś czasu również i ten blog : http://kurturarny.nowyekran.pl/post/2969,powitanie
OdpowiedzUsuńczy mu się powiodło... a no każdy może sobie zerknąć nawet uśpionym okiem ;)
Czyli wszystko jasne! Nasz autor należy do osób, które coś zaczynają, mają sporo planów, po czym wszystko porzucają i zostawiają rozgrzebane. To raczej droga do nikąd. Tak samo jak uparte milczenie.
OdpowiedzUsuńNo ale bądź co bądź to sprawa Jana Szarego. Pytanie tylko - czemu jeszcze tych blogów nie pokasował?
Co prawda, to strona Pana Jana i zrobi jak uważa,
OdpowiedzUsuńale może lepiej niech ten blog zostanie, jak by nie patrzeć, co nieco można poczytać tutaj, a i zainteresowani wolnomularstwem tutaj zaglądają i w komentarza poruszenie ...
Może Pan Jan kiedyś jeszcze coś tu napisze ?
Pozdrowienia dla piszących i czytających.
raczej nie a ta cisza na blogu zdaje się wołać "porzućcie wszelką nadzieję wy którzy tu wchodzicie !" :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.masoneria.aaf.pl/index.php
OdpowiedzUsuńNowy Ekran był tylko krótkim epizodem - nic nie znaczącym - zanim nie zorientowałem się czym jest ten portal. Nic nie porzucam - nic nie kończę- właśnie zaczynam
OdpowiedzUsuń